
Wzrost zainteresowania aminokwasami do pielęgnacji twarzy wynika z ich licznych właściwości kosmetycznych. Aminokwasy to naturalne związki chemiczne, które są jednymi ze składników budujących białko. Ich obecność wpływa przede wszystkim na regulację gospodarki wodnej, ale też pomaga w utrzymaniu odpowiedniego pH. Działanie poszczególnych aminokwasów nieco się różni, np. glicyna ma działanie antyoksydacyjne, a arginina przeciwzapalne.
Jak działają aminokwasy?
Aminokwasy zawarte w kosmetykach działają nawilżającą, przeciwzapalnie i przeciwstarzeniowo. Pomagają w regeneracji i poprawie konstrukcji białkowej tkanek oraz wzmacniają skórę. Są to składniki występujące w płaszczu lipidowym w warstwie rogowej skóry i tworzą m.in. razem z ceramidami i kwasem hialuronowym Naturalny Czynnik Nawilżający. W przypadku zbyt małej zawartości tych substancji dochodzi do łuszczenia, wysuszenia, a nawet pękania skóry. W utrzymaniu ich odpowiedniej ilości pomaga stosowanie aminokwasów do pielęgnacji twarzy.
Jakie aminokwasy można stosować na skórę?
Najpopularniejsze aminokwasy stosowane w kosmetykach do pielęgnacji domowej i profesjonalnej, to: glicyna, arginina, cysteina, prolina, alanina, treonina i PCA. Aminokwasy można znaleźć w maskach, kremach, żelach, olejkach i esencjach, ale są też stosowane w preparatach podczas zabiegów mezoterapii igłowej. Występują również w formie ampułek, które mogą być aplikowane na przebarwienia, cienie pod oczami oraz rozstępy. Świetne efekty można również osiągnąć, stosując kosmetyki z peptydami, czyli związkami organicznymi składającymi się z aminokwasów. Jednym z częściej stosowanych jest tripeptyd, który można znaleźć np. w kosmetykach Bielenda Professional SupremeLab.